Jakiś czas temu Polki wywalczyły sobie, by ich urlop wychowawczy trwał cały rok.

Niejedna mama potwierdzi, że pierwszy rok dziecka bywa kluczowy.

Jest to okres, kiedy niemowlak najbardziej potrzebuje jej ciepła i obecności. I nie chodzi jedynie o mleko albo pilnowanie, ale o tworzenie się wyjątkowej więzi, która może zaważyć na całym jego życiu. W chwili rozpoczęcia urlopu każda świeżo upieczona mama myśli już tylko o swoim słoneczku, ale przyjrzyjmy się temu, jak wygląda podstawa składek na urlopie wychowawczym.

Jeżeli omawiana tematyka Cię ciekawi, to możesz uzyskać podobne dane na prezentowane zagadnienie. W tym celu odwiedź serwis www diety krajowe 2015.

Składają się na nie oczywiście składki emerytalne (19,52%), rentowe (8%) oraz zdrowotne (9%). Istotne jest to, aby być świadomą tego, że na ilość pieniędzy, które dostaniemy od ZUS na urlopie wychowawczym, znaczny wpływ ma to, ile zarabiałyśmy w czasie 12 miesięcy, które poprzedzały narodziny naszego berbecia. Wysokość podstawy nie powinna przekraczać 60% sumy tamtych wypłat, ale nie powinna być także niższa aniżeli 75% kwoty najmniejszego wynagrodzenia w Polsce, które oscyluje się obecnie na poziomie 2250 zł. Zatem w najczarniejszym scenariuszu otrzymamy 1687,50 zł. Nie są to zbyt duże pieniądze, ale mało kto dziś zarabia najmniejszą krajową. Poza tym niektórym przysługuje jeszcze ekstra 620 zł z tytułu specjalnego zasiłku opiekuńczego.

Jeżeli dodać tę kwotę do wypłaty męża, to okaże się, że jesteśmy w stanie bez trudności dać sobie radę z wydatkami życia codziennego. Dziś możemy również liczyć na dodatkowe pieniądze z różnych państwowych programów.